Kiedyś, zupełnym niefartem wygrałem aukcję, potem po kilku miesiącach (prawie rok) wreszcie udało mi się dogadać (z dużymi oporami, trudnościami i kombinowaniem) z właścicielem i odebrać motocykl!!
Tego samego dnia rozebrałem silnik, jest LALKA!! aż dziw bo Kawy z lat '80 nie słyną z trwałości!!
A moto idzie w kierunku TOTAL UŻYN!!
Ta przednia lampa urywa dupę,po Twoim projekcie spodziewam się tylko najlepszego !
OdpowiedzUsuńOby udało mi się wreszcie dokończyć projekt :/
OdpowiedzUsuńA Twój "bocho" (czyta się bocio) bo tak się mówi w meksyku na garbusa, światowy poziom!!!!! Przyjemnie się patrzy jak klimaty się rozwijają w naszym Państewku. Uj z drogami, byle by zajawki były :)
Dobra tam z tym................ nie ma co się po jajach lizać :)
OdpowiedzUsuńNapierdalaj swoje i do zobaczenia na Cruzie.
100% ZAJAWA